Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z maj, 2016

1 czerwca

1 CZERWCA --- DZIEŃ DZIECKA.... tak w końcu... dzień dziecka... kolejny rok i co... dalej dziecko... kilka dni temu jeden z naszych wykładowców na uczelni... opowiedział pewną reakcję młodego chłopaka która miała miejsce właśnie 1 czerwca... w ten oto dzień .... 20 paro letni chłopak podróżował sobie pociągiem ... jadąc odebrał telefon... i w rozmowie z inną osobą powiedział jedną ważną rzecz.... rano dzwoniła do mnie mama... hmmm.... złożyła mi życzenia z okazji DNIA DZIECKA... mam ponad 20 lat a mama dalej składa mi życzenia...   To znak, że o Tobie twoja kochająca mama pamięta... Dlatego pamiętajmy o wszystkich dzieciach...   WSZYSTKIE DROGIE DZIECI... życzę wam, aby wasze słodkie dzieciństwo trwało jak najdłużej... abyście zapamiętywali tylko te najpiękniejsze chwile... żeby wasze codzienne poranne pobudki... odbywały się tylko z uśmiechem na twarzy... śniadania były tylko w pełni kolorowe i niezapomniane... pamiętajcie że kuchnia to także smaki dzieciństwa..

MOJA ODSKOCZNIA

moja własna odskocznia tzn... gdzie na chwile ucieka wiecznie zapracowana siostra aby... uciec na chwilę od obowiązków doradcy sprzedaży... odejść od moment od stosu wyczekiwanych książek... goniących mnie terminów projektów... i nadchodzących egzaminów... Gdzie uciekam, aby naładować swoje własne baterie... aby mieć więcej siły by codziennie wstać rano i czerpać korzyści z dnia już od godziny 6... często choć mam lenia mobilizuje się pamiętając, że nie tylko ja liczę się w swoim codziennym... poplątanym jak dotychczas życiu... wiem, że chociaż dzień... jest mało kolorowy... szkoła.... wielogodzinne wysiadywanie w ławce... biała nieznosząca mnie już powoli tablica... praca... wiecznie niezadowolone klientki... pozostawiające po sobie olbrzymie stosy ubrań w przymierzalniach... i wychodzące z nich zadowolone panie ... które coraz częściej powtarzają, że udało im się dziś trafić na przemiłego i zadowolonego doradcę sprzedaży... w pewien sposób motywują mnie do pracy... do wytrwałoś

ORGANIZACJA....

ORGANIZACJA czy w waszym domowym słowniczku też istnieje to słowo... w moim codziennym życiu nie dało by się bez "ORGANIZACJI" żyć ... na co dzień planuje którym pociągiem dostanę się do szkoły, czy zdążę później do pracy, w jaki sposób będę wracać do domu, czy jechać samochodem czy zaś znów postawić na niezastąpione auto... czy zdążę odrobić jutrzejsze domowe zadanka... czy zaś się nie wyrobię... nawet głupia codzienna lista zakupów pomieszała by mi się gdyby nie kalendarz... tym właśnie słowem zaczęłam to zdanie... mając na myśli organizację swojego domowego stanowiska pracy... kolory... naklejki... długopisy... co gdyby ich nie było... moja organizacja uległa by w zapomnieniu... czyli po prostu student by zginął w natłoku spraw do zrobienia... Moje biurko bez kolorów wyglądało by mało wiosennie dlatego co pewien czas inwestuje w nowości do codziennej pracy... zszywacz.... korektor... kilka flamastrów .... to ten zestaw bez którego nie da się u mnie żyć... nie pamiętam

MATURA TO BZDURA!!!

MATURA TO BZDURA!!!   MAJÓWKA już za nami... a od dziś CZAS START MATURA 2016... Wszystkim swoim drogim maturzystom życzę POWODZENIA... wytrwałości.... nie poddawania się po przeczytaniu polecenia... będzie dobrze.... MATURA to egzamin dojrzałości... dacie radę kochani...   Na matematyce liczcie kalkulatorem... NIE W PAMIĘCI... i nie zapomnijcie UŻYWAĆ wzorów z TABLIC....   PAMIĘTAJCIE podstawą jest dobrze się wyspać... Nie stresować i nie zaglądać do książek... Dzisiaj powinniście już tylko wypoczywać ... Jeszcze raz życzę POWODZENIA... TRZYMAM W KCIUKI...   

Dziękuję za odwiedziny...

Dziękuję za odwiedziny...

zapracowana.... siostra na instagramie....